Jadę do Janowa PKS.
Trochę informacji o okolicach po których dziś spacerowałem.
W gęstym lesie znajduje się grupa skałek, którą w l857 roku Zygmunt Krasiński nazwał Diabelskimi Mostami. Ich osobliwością jest wąska szczelina skalna długości około 8 metrów, nakryta dużą płytą skalną. Poruszanie się po śliskich skałach ułatwiają drewniane schody, a raczej - drabiny przypominające schody. Przy drodze do Siedlca, kilkaset metrów od parkingu znajduje się skałka, którą warto zobaczyć dla jej charakterystycznego wyglądu - Brama Twardowskiego. Nie są to jedyne atrakcje rezerwatu „Parkowe". Lasy rezerwatu „Parkowe" cechuje interesujący, piętrowy układ roślinności, podobny do występującego w wysokich górach. Ich najwyższe partie porastają buki, przy czym widać wyraźną zależność ich gatunków od rodzaju (kwasowości) gleb, na których rosną. Nieco niżej, w dolinach i wąwozach przeważają dęby, graby i lipy, zaś kotliny i podobne obniżenia terenu stanowią królestwo dębów i sosen. Jeszcze niżej znajdują się łęgi, czyli - podmokłe łąki. Zygmunt Krasiński miał dwoje dzieci, Zygmunta i Elżbietę. Aby pozostawić światu jakąś trwałą pamiątkę po nich, nazwał dwa sąsiadujące ze sobą wywierzyska ich imionami. Źródła Zygmunta znajdują się tuż przy asfaltowej drodze, kilkanaście metrów poniżej niej. Źródło Elżbiety, o znacznie mniejszej wydajności, znajduje się kilkaset metrów od drogi, na północny zachód od Źródeł Zygmunta. Nie sposób ich nie zauważyć. O każdej porze dnia na lekkim wzniesieniu drogi stoi kilka samochodów. Artystyczna dusza Zygmunta Krasińskiego znalazła odzwierciedlenie w nazwach, jakie nadał on wielu różnym obiektom. Diabelskie Mosty, Brama Twardowskiego. Na północnym obrzeżu rezerwatu „Parkowe" leżą blisko siebie dwie różniące się charakterem miejscowości. Odleglejsza, znacznie większa, w której droga 793 krzyżuje się z trasą Częstochowa-Jędrzejów to Janów. Mniejsza, słynąca z dworu Zygmunta Krasińskiego poetycką, dość zaskakującą nazwę - Potok Złoty. Złota w naturalnej postaci prawdopodobnie nigdy tu nie było, dlatego aż do XVIII wieku nazywano ją po prostu Potokiem. Istniała już w l 153 roku, a prawdopodobnie wcześniej. Możliwe, że w X i XI wieku była osadą szklarzy, odkryto w niej bowiem ślady pochodzące z tego okresu, a świadczące, iż produkowano tu wyroby szklane. W XIII wieku wieś należało do dóbr sławnej i bogatej rodziny Odrowążów. Ci sprzedali ją w XIV wieku Pilawitom, znanym bardziej jako Potoccy właśnie od nazwy tej wsi. W następnych wiekach wieś często zmieniała właścicieli. Nie wiadomo, który z nich jako pierwszy użył przymiotnika „Złoty" dla określenia swojego majątku, a potem także - wsi. W końcu w 1851 roku trafiła w ręce Wincentego Krasińskiego, generała, który przeszedł do historii jako dowódca szwadronu, wsławionego niewiarygodnym bohaterstwem podczas szarży pod Somosierrą. Jego nie mniej sławny syn, Zygmunt Krasiński, złotymi zgłoskami zapisał się w historii literatury. Generał Krasiński obok dawnego, niewielkiego dworku wybudował piętrowy pałac, dziś nazywany pałacem Raczyńskich. W odrestaurowanym po pożarze znacznie mniejszym, porterowym dworku Krasińskich mieści się Muzeum Krasińskich. Pałac po drugiej wojnie światowej zamieniono, jak to wówczas było „w modzie", w szkołę rolniczą i ośrodek postępu rolniczego. Przed obydwoma budynkami znajduje się piękny staw o pięknej nazwie: Irydion, nawiązującej do znanego poematu autorstwa Zygmunta Krasińskiego. Obok dworku i pałacu na uwagę w Złotym Potoku zasługuje kościół parafialny, pochodzący z 1258 roku. Przebudowany w XV wieku utracił pierwotny wygląd. Kolejne przebudowy w XVIII i XIX wieku spowodowały, że trudno doszukać się w nim cech charakterystycznych dla średniowiecznego budownictwa. Jedynie prezbiterium i dawna zakrystio zachowały cechy gotyckie. Lewą nawę zdobi kaplica, ufundowana przez Zygmunta Krasińskiego, w której podziemiach znajdują się groby członków rodu Krasińskich i Raczyńskich. Od tych ostatnich pochodzi nazwa kaplicy. Na wprost pałacowej bramy Szlak Orlich Gniazd opuszcza asfalt drogi 793 kierując się przez lasy ku zachodowi, niemal równolegle do drogi 46. W przysiółku Brus, leżącym w katastralnych granicach Pabianic, łączy się ze Szlakiem Warowni Jurajskich i wspólnie z nim wiedzie przez 4 km, aż do Zrębie. Pabianice są niewielką wioską, niczym nieprzypominającą noszącego identyczną nazwę miasta pod Łodzią. Leżą przy drodze łączącej Skowronów z Siedlcem. O ich istnieniu wspominają już kroniki z XV wieku - należały wówczas do dóbr wojewody kaliskiego Jana Zaręby. W pobliżu wsi prowadzono jeszcze pod koniec XX wieku odkrywkową eksploatację piasku formierskiego, którego spore ilości wypełniają leje krasowe. Dodatek związków żelaza powoduje, że ma on czerwone lub rdzawoczerwone zabarwienie. Około 200 lat starsze od Pabianic są sąsiednie Źrebice. Pierwsze wzmianki o tej niewielkiej wsi pochodzą z 1334 roku. W 1470 roku Długosz pisał o niej jako o zapleczu aprowizacyjnym olsztyńskiego zamku: hodowano w niej warzywa i owoce dla zamkowej załogi. Wieś i zamek były wówczas własnością króla. Pochodzenie jej nazwy nie jest do końca jasne. Obecna sugeruje, iż wioskę zbudowano na terenach leśnych zrębów. Jednak Długosz pisze o niej jako o Sdrzambicach lub Solrzambicach; tę nazwę trudno dopasować do „zrębów". Interesującym zabytkiem budownictwa sakralnego jest stojący w środku wsi kościół wykonany z drewna modrzewiowego w XVI wieku. W niektórych źródłach można znaleźć niepotwierdzoną informację, iż postawiono go na miejscu istniejącego wcześniej podobnego drewnianego kościółka, ufundowanego przez Kazimierza Wielkiego. Odrestaurowano go 200 lat później. Nieco wcześniej lub w tym czasie wybudowano drewnianą dzwonnicę. Patronem wsi i kościoła jest święty Idzi. Według legendy miał on ukazać się miejscowej ludności podczas jakiejś epidemii, wskazując źródło, którego woda miała być lekiem na ową chorobę. Wdzięczni zrębiczanie wystawili w tym miejscu w 1652 roku lub nieco wcześniej drewnianą kaplicę i umieścili w niej portret świętego. Kilkadziesiąt lat później obraz przeniesiono do kościoła, a kaplicę rozebrano. Dziś jest on ozdobą głównego ołtarza. Na miejscu, w którym ponoć ukazał się święty Idzi, dziś stoi murowana kaplica, w której znajduje się legendarne źródło. Widać ją na niewielkim wzniesieniu, kilkaset metrów na północ od drogi, ciągnącej się przez wieś od stawu ku zachodowi.